Kasia Skowrońska

Skowronek

[link widoczny dla zalogowanych]

Od poniedziałku Dorota Świeniewicz siedzi zamknięta pod kluczem. Działacze włoskiego klubu naszej siatkarki, zniecierpliwieni słabymi wynikami drużyny, postanowili uwięzić zawodniczki w oddalonym o 100 km ośrodku treningowym.

Dziewczyny z Desparu Perugia mają zakaz spotykania się z najbliższymi.

- Na szczęście nie zabrali nam telefonów, bo to by dopiero było - śmieje się polska siatkarka. - Najgorsze jest to, że wszystkie jesteśmy potwornie zmęczone. Gramy co trzy dni, ciągle jesteśmy ze sobą i każda z nas chętnie odpoczęłaby w rodzinnym gronie. A tu takie zesłanie!

Na barkach najlepszej siatkarki Europy 2005 roku spoczywa trudne zadanie. Klubowi działacze liczą na to, że Polka, wykorzystując swój ogromny autorytet w drużynie, zdoła zmotywować koleżanki.

- Co miałam robić - uśmiecha się. - Z każdą musiałam się spotkać i porozmawiać. Przekonać, że sezon trwa i musimy walczyć.

Wczoraj siatkarki tylko na kilka godzin opuściły "klasztor". Wyjechały na mecz z Santeramo do Perugii. A po spotkaniu znów wróciły do ośrodka.

- Siedzimy tu jak ptaszki w klatce i coraz bardziej mamy wszystkiego dość - mówi Dorota. - Mam nadzieję, że w sobotę pozwolą nam wreszcie wrócić do domów.